KP: Coral

Zatańczę na Waszych grobach


| Głos |
| Pochodzenie |
Sierociniec w Varasel
| Zamieszkanie |
Varasel - zamieszkuje sobie w różnych przybytkach, w różnych miejscach. Aktualnie wynajmuje pokój w centrum miasta, nie daleko swojej pracy.
| Tożsamość |
*Coral
*Smith
| Pseudonim |
Ludzie często nie wypowiadają "l" w jego imieniu lub wymawiają je bezdźwięcznie, przez co częściej słychać Cora.
| Wiek i Płeć |
24-letni mężczyzna, urodzony 29 lutego
| Miłość |
Biseksualny kawaler, nie marzący o weselu i dzieciach.
| Zwierzę |
Ratel
| Rola |
Aktualnie najwięcej czasu poświęca Ruchowi Oporu, ratując kogo się da, jednak ludzie znają go również jako nocny tancerz w klubach. Ogólnikowo – jest tancerzem. Z każdym zatańczy wszystko i wszędzie, ale jego głównym środkiem utrzymania są nocne kluby.
| Aparycja |
⁎ Wzrost:
176 cm
⁎ Waga:
80 kg
⁎ Cechy charakterystyczne:
Białe włosy, brwi i rzęsy, ciemniejsza karnacja, fioletowe oczy, czerwono-czarne prostokątne kolczyki
⁎ Ogólny zarys wyglądu:
Jest mulatem i ma białe jak śnieg włosy, co może go wyróżniać z tłumu - tak samo białe są jego rzęsy i brwi. Kolor ten prawdopodobnie zawdzięcza genom ratela. Szybko rosną i są puszyste, więc twierdzi, że prędzej na starość posiwieje, niż wyłysieje – zaraz, przecież już ma białe włosy. Ma fioletowe, zimne oczy, które czasami mogą przybrać niebieskawy odcień, w zależności od kąta padającego światła. Ma zarysy mięśni, chociaż musi się pilnować, bo ma tendencje do tycia. Jego wyrzeźbione ciało zachwyca w nocnych klubach, a wszystko za sprawą codziennych treningów tańca. Jego ciało jest pełne pieprzyków i blizn, czy to po chorobie czy po walce. Jego nieodłącznym elementem ubioru są czerwono-czarne, prostokątne kolczyki, które, jak uważa, przynoszą mu szczęście. Preferuje ciemniejsze ubrania, w których czuje się najbardziej komfortowo. Można zauważyć, że wszystkie są o rozmiar za duże, nawet buty – właśnie takie są mu potrzebne, ze względu na przemianę, która sprawia, że jego ciało rośnie o kilka centymetrów (gruba skóra, futro), przez co mniejsze ubrania się rwą.
| Umiejętności |
Jest mistrzem tańca - jako chłopiec zaczął od baletu, potem był jazz, hip-hop, gdzieś między tymi inne gatunki, których nazw już nie pamięta, a aktualnie zajmuje się pole dancem. Potrafi również grać bardzo dobrze na gitarze. Oprócz tego, jak większość na tym świecie, zna się na walce wręcz. Stara się to ćwiczyć, aby należeć do jednych z najlepszych, ale nie można ukryć, że jeszcze mu do tego brakuje, dlatego jest coś, w czym przewyższa przeciwnika - w ucieczce. Mówi się, że ucieczka jest tylko dla tchórzy, jeśli tak, to on jest ich królem. Bardzo szybki i zwinny, mniej wytrzymały, ale wciąż wystarczająco, by sobie poradzić w przedarciu się przez miasto. Jego dodatkowym atutem jest granie na czas, ręka do zwierząt (ale nie do roślin, sprawia, że nawet kaktus umiera) i umiejętność szybkiego czytania i pisania. Ma również zaskakująco dobrą pamięć.
| Przemiana |
Chłopak zamienia się w ratela, ale częściowo. Jego kończyny oraz całe plecy z siedzeniem pokrywają się czarno-białym futrem. Zmianie nie ulega twarz, tors i brzuch, przez co są bardziej narażone na rany zewnętrzne. Na głowie wyrastają mu małe czarne uszka, a na końcu kręgosłupa mały czarno-biały ogonek. Największym atrybutem są jego pazury na rękach, długie, grube i bardzo ostre. Jego tęczówki stają się czarne. Jako ratel ma grubą i sztywną skórę, która stanowi swoistą tarcze przed obrażeniami. 
| Charakter |
Mówią, że jest niezrównoważony. Prawdopodobnie to przez jego zwierzęcy instynkt, który każe mu atakować wszystko i wszystkich, bronić terytorium i najlepiej to wyrządzać poważne szkody. Jak to rozpoznać? Gdy coś mu nie pasuje (a jest tak nadzwyczaj często) przerywa to, co mówi i zamyka oczy. Niektórzy mówią, że słyszy wtedy głosy, które każę mu kogoś zabić - i taka jest prawda. Nie wie czy ta zalążek choroby psychicznej czy czegoś innego, ale im jest starszy, tym łatwiej mu jest to kontrolować. Oprócz tego jego instynkt jest wynikiem wielu nieporozumień - zdecydowanie za szybko się denerwuje. 
Podejrzewa, że denerwuje ludzi tak samo, jak oni go, może nawet w większym stopniu. Gdy z nim rozmawiasz, możesz zauważyć, że używa sporo sarkazmu, czarnego humoru i uwielbia dokładnie wszystko opisywać, używając przy tym "brzydkich" słów i nigdy nie szczędzi szczegółów. Wynika to z jego temperamentu, który objawia się w zwykłej rozmowie na jakiś interesujący temat. Na dodatek ogromnie irytuje ludzi swoim nieodpowiednim zachowaniem - nie jest to wywołane brakiem szacunku czy kultury (chociaż można tak pomyśleć), ale tym, że najpierw robi, a potem myśli. 
Nie nadaje się na pocieszyciela, nie lubi słuchać o czyichś problemach, nie ma pojęcia jak wtedy zareagować i zazwyczaj tylko siedzi i słucha, albo, jeśli ma już na prawdę dość, rozpocznie inny temat, aby odciągnąć uwagę od problemów. Sam nie dzieli się swoimi problemami i chociaż nie ma problemu mówić o sobie, to wyśmiewa wszystkie pytania na temat tego, jak się czuje, czy coś mu dolega, czy mam z czymś problem. Jednak nie jest taki zły i bezduszny, jakby się wydawał. Dobry z niego przyjaciel, ponieważ zawsze pomoże, spotka się, zapewni ci rozrywkę (lub szeroki dopływ informacji) i stanie w twojej obronie. Mimo wszystko ma w sobie coś, co sprawia, że ludzie chcą z nim rozmawiać pomimo jego marnego zachowania - może to wynik tego, że niczym się nie stresuje i gdy ktoś z nim przebywa, również zapomina o stresujących rzeczach? A może to przez jego otwartość i szczerość? Chłopak rzadko kłamie (prędzej nic nie powie na dany temat), też dlatego, że mówi szybko i dużo, ale to nie oznacza, że nie umie dochować tajemnicy - dochowa jej, jak nikt inny. 
| Broń |
Bicz. Na jego dłoni znajduje się biały sygnet z czerwonym kryształem, który po uruchomieniu odpowiednim gestem dłoni, przemienia się w długi, czarny bicz. Sama broń średnio nadaje się do walki, prędzej do wymierzenia komuś kary, ale jest bardzo przydatny w ucieczce, ponieważ po jego użyciu, właściciel widzi drogę ucieczki, w postaci czerwonego śladu, unoszącego się w powietrzu (tylko on go widzi). Nie oznacza to jednak, że broń sprawia, że za każdym razem ucieknie - pokazuje ona tylko kierunek, w którym musi się udać, a to, czy znajdzie odpowiedni moment, zależy od niego.
| Rodzina |
Jego rodziną był dom dziecka w Varasel
| Drzewo genealogiczne |
-
| Życiorys |
Nie wiadomo, czy został porzucony, czy jego rodzicom groziło niebezpieczeństwo - został znaleziony pod drzwiami sierocińca jak większość sierot. Twierdzi jednak, że jego rodzice albo byli głupi, albo uwielbiali żarty, skoro go nazwali damskim imieniem. W sierocińcu dorastało mu się bardzo dobrze - robił wiele głupich i niebezpiecznych rzeczy. Nie chciał się za bardzo uczyć, wolał chodzić ze "znajomymi" na wagary i w rzeczywistości kraść co tylko się dało. Od zawsze słyszał w głowie głosy, które kazały mu kogoś zabić, nawet własnych przyjaciół - okazji było wiele, ale nigdy tego nie zrobił. Zamiast tego wyżywał się na ludziach, którzy chcieli go zranić; miał wtedy "wymówkę", dzięki której nikogo nie szczędził. Sam sobie zdał z tego sprawy, że jest z nim coś nie tak, ponieważ gdy kogoś nienawidzi, uwielbia robić tej osobie krzywdę fizyczną, a na koniec ją zabić, a minusem jest to, że do zbyt wielu ludzi pała nienawiścią. Z czasem jednak stwierdził, że jeśli się nie pohamuje, może się w tym zatracić, dlatego zamiast zabijać, aktualnie bierze nogi za pas. Podczas mieszkania w sierocińcu jego ulubionym zajęciem był taniec - początkowo balet w szkole, a potem kursy i prywatne szkoły, za które zapłacił z własnej kieszeni; pracował w każdy możliwy sposób oraz dużo kradł. W ten sposób dożył swojej pełnoletności, po której wyprowadził się do najtańszego pokoiku i utrzymywał się z różnych prac.
| Ciekawostki |
- Został tancerzem w nocnym klubie, ponieważ to łatwa praca, przynosząca zysk. Porządnego wykształcenia nie ma, a tańczy jak nikt inny;
- Jego imię się wzięło z tego, że został znaleziony pod drzwiami sierocińca z karteczką z imieniem "Coraline", ale jak się okazało, że to chłopiec, a nie dziewczynka, imie zostało skrócone do "Coral";
- Gdy dorósł musiał sam sobie wybrać nazwisko, ponieważ nie można było odnaleźć jego krewnych. Wybrał "Smith", ponieważ jest to jedno z tych szarych, niewyróżniających się nazwisk, na czym mu zależało;
- Na wszystkich spotkaniach i akcjach prowadzonych przez Ruch Oporu pojawia się w masce szopa pracza i nie każdy wie, jak wygląda na prawdę. W klubie nocnym występuje za to w masce królika;
- Gdy był młodszy zabił kilku ludzi, którzy chcieli mu zrobić krzywdę - jednak ze względu na niebezpieczne dzielnice i opinie na temat ofiar, nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności;
- Ma świadome sny;
- Ma kota i psa. Kot to zwykły, szaro-biały dachowiec o imieniu Buka, a średniej wielkości pies, który jest mieszanką owczarka niemieckiego i jeszcze czegoś niewiadomego, nazywa się Simba.